Meteor wyląduje w Sosnowcu!

Meteor W piątek 17 czerwca w klubokawiarni Księgarnia (ul. Małachowskiego 22) odbędzie się niezwykle ciekawa impreza muzyczna. Na scenie sosnowieckiej wyląduje zespół Meteor, który tworzą Rafał Miciński, Marcin Kin, Robert Maślak i Edyta Ostojak. Poprosiliśmy basistę Rafała Micińskiego o kilka słów na temat zespołu.
-Rozmawiamy w przededniu koncertu grupy Meteor w sosnowieckiej klubokawiarni Księgarnia. Zacznijmy zatem od końca. Czy to naprawdę premierowy występ w Sosnowcu?
-Można tak powiedzieć, to nasz pierwszy koncert w Sosnowcu, a także pierwszy dla szerszej publiczności. Mamy już na koncie jeden koncert tak zwany house gig. Dwa miesiące temu graliśmy w trzydziestometrowym mieszkaniu naszej koleżanki w Katowicach, w tak zwanej Dziupli. Było niespełna 50 osób, większość znajomych.
Meteor -Skąd pomysł na ten zespół? Gdzie należy szukać jego początków grupy?
-Zaczęło się w okolicach 2012 roku od zabawy z tworzeniem muzyki na komputerze, do jednego z utworów dograł wokal Marcin Kin, spędzaliśmy wtedy dużo czasu ze sobą, pracując wspólnie jeździliśmy dużo po całym kraju, podczas tych podróży w aucie powoli rodził się pomysł na nowy zespół, wymienialiśmy się inspiracjami, słuchaliśmy przeróżnych rzeczy i snuliśmy plany… Przez jakiś czas spotykaliśmy się we dwójkę w “próbowni”, ale cały czas nam czegoś brakowało. Pod koniec 2014 roku zaprosiliśmy do współpracy perkusistę, Roberta Maślaka i to od tego momentu staliśmy się kapelą, zaczęły się regularne próby i zarysy pierwszych piosenek. Tak się składa, że Robert muzykę elektroniczną tworzył już jakieś 10 lat temu, więc poza perkusyjnym bitem wnosi sporą ilość kosmicznych dźwięków, nie mówiąc o całych utworach. Z końcem 2015 roku dołączyła do nas Edyta Ostojak, aktorka znana m.in. z Teatru Zagłębia.
Meteor Płyta-Kto wymyślił nazwę Meteor?
-Pomysł urodził się w mojej głowie, inspiracją był meteor czelabiński, który wywarł na mnie ogromne wrażenie. Ale to wspólnie wybraliśmy nazwę spośród dziesiątek innych propozycji, które wspólnie sobie przesyłaliśmy.
-Dla mnie Wasza muzyka jest jednocześnie bardzo nowoczesna i jednocześnie jest w niej to co lubię z lat 80. Czy takie były zamierzenia?
-Sam nie wiem jak opisać naszą muzykę, jest to coś co z nas wychodzi i niekoniecznie jest z góry zaplanowane, choć w pewnym momencie zaczynamy nad tym panować i kreować w którymś kierunku. Ale nie można powiedzieć żebyśmy planowali z góry, dokąd stylistycznie zmierzamy.
-Próbuję doliczyć się w ilu zespołach występujesz. Mam z tym spory kłopot. Możemy to jakoś uporządkować?
-No jest tego trochę, wspomniany Meteor, od 15 lat Natural Mystic o którym teraz trochę ciszej, ale niebawem gramy pierwsze koncerty w nowym składzie, od początku tego roku gramy z nowym perkusistą i nie ma z nami też już Gabi. W trio Worms of Senses z Michałem Maślakiem i Robertem jego bratem, niebawem okaże się nasz nowy materiał. Dużo pracujemy też ostatnio instrumentalnym ARRM, jesienią planowana jest premiera płyty. I jeszcze warszawsko-zagłębiowski projekt 52um z takimi osobistościami jak Wojciech Konikiewicz czy Robert Brylewski.
Meteor koncert-Niektórzy mówią, że sosnowiecka scena muzyczna upadła, prawda chyba jest inna. Scena ta istnieje, ale niestety w podziemiu.
-Właściwie to nie nie wiem co to jest sosnowiecka scena muzyczna…. jedno jest pewne, gra w tym mieście sporo świetnych zespołów, wiele grających z powodzeniem koncerty po całej Polsce, a także po Europie. Jakby zebrać te wszystkie zespoły można by spokojnie zrobić dwudniowy festiwal z trzema scenami, choć nie wiem czy udałoby się je wszystkie zaprezentować.
-Lubię o to pytać wszystkich muzyków którzy tego doświadczyli. Jakie wrażenia pozostawia po sobie występ na Woodstock?
-Na Woodstocku miałem okazję grać czterokrotnie, raz z grupą 52um i trzy razy Natural Mystic. Ciekawe wrażenie wywarł na mnie ostatni koncert z Naturalami, była to przy okazji premiera naszej płyty. Gościnnie wystąpili z nami: Wlodzimierz Kinior Kiniorski, Ewa Wałecka z Kapeli ze Wsi Warszawa i Robert Brylewski. Było bardzo dużo ludzi i świetna energia. Trudno opisać te doznania… Było to prawdziwe muzyczne święto.
-Wracając do twórczości zespołu Meteor. Kiedy możemy spodziewać się jakiego wydawnictwa z Waszą muzyką?
-Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem na piątkowym koncercie w klubokawiarni Księgarnia będzie można nabyć nasze debiutanckie wydawnictwo.
-Nam nie pozostaje nic innego jak zaprosić Państwa na koncert zespołu Meteor. Przed nim wystąpi Max Bravura solo, co sprawia, że tym bardziej warto wybrać się na piątkową imprezę. Początek o godzinie 20. Wstęp wolny. Polecamy.
[PP]

Bear