Koniec Świata zagrał w Sosnowcu
W sobotni wieczór w sosnowieckim music clubie 2Doors wystąpił zespół Koniec Świata. Impreza, choć odbyła się ostatniego dnia listopada miała niezwykle wakacyjny charakter. Członkowie zespołu mieli na sobie stroje kojarzące się z wakacjami, a często nawet z wakacyjnym ubraniowym kiczem. Na koszulach i spodenkach dominowały jaskrawe barwy oraz symbol palmy. Ponieważ zespół ogłosił konkurs na ciekawe przebranie dotyczące wakacji, część uczestników koncertu dostosowała się do apelu i przyniosła akcesoria kojarzące się z letnią kanikułą. Największą pozamuzyczną atrakcją imprezy była piłka plażowa, którą bawiła się publiczność oraz zespół.
Co do samego koncertu rozpoczął się tak jak spodziewali się uczestnicy od utworu, który znakomicie nadaje się na rozgrzewkę publiczności, czyli “Liubliu”. Dynamika i chwytliwy refren sprawił, że od razu część publiczności ruszyła pod scenę. Dalej było w podobnej tonacji, przebojowo, przy dźwiękach melodyjnej trąbki. Co kilka utworów wokalista Jacek Stęszewski rozdawał owoce ciekawie przebranym uczestnikom koncertu prosząc jednocześnie, aby te nie wracały do niego ze zdwojoną siłą.
Z każdą minutą atmosfera koncertu się polepszała, zabawa pod sceną i na scenie również. Utwory z promowanej od roku płyty Hotel Polonia przeplatane były wcześniejszymi dokonaniami zespołu. Utwory takie jak”Na Moście w Sarajewie”, “Kino Moskwa”, “Porąbana Noc”, “Atomowe Czarne Chmury”, “Oranżada”, “Jak Mnie Tu Znalazłaś”, “Z Własnej Woli” śpiewał niemal każdy z fanów zgromadzonych licznie tego wieczora w 2Doors… Czekamy na kolejne koncerty zespołu Koniec Świata w naszym mieście. Jak widać było podczas andrzejkowego występu zespół ma w Sosnowcu i okolicach liczne grono słuchaczy i frekwencja na koncertach jest zawsze murowana.
Poniżej prezentujemy niewielką galerię z koncertu zespołu Koniec Świata w music clubie 2Doors.
[PP]