Janusz Maszczyk: Zaułkami Nowego Sielca. Cz. 1
****
Spółka Górniczo – Hutnicza „Hrabia Renard” oprócz czerpanych zysków z produkcji eksportowej piwa bawarskiego w położonym po lewej stronie browarze, jeszcze w 1900 roku stawia dosłownie kilkanaście metrów obok, poza jednak klepiskową drogą, ogromny kompleks – piwiarnię, której podstawowym zadaniem jest też przynoszenie ze sprzedaży alkoholi krociowych zysków dla tego koncernu. W wyniku trudnych do dzisiaj ustaleń, gdyż przekazy ustne są w wielu przypadkach ze sobą sprzeczne, podobnie jak odnotowane ponoć skrupulatnie źródła pisemne, już jednak w 1903 roku ta pijalnia piwa, a składająca się już wówczas z dwóch pokaźnych gabarytowo budowli, niezwykle zresztą też urokliwych, zostanie już jednak zamieniona na parafialny kościółek i plebanię. Trochę więcej na temat tych niezwykłych budowli w dalszym ciągu tego artykułu.
Za moich jeszcze dziecięcych i młodzieńczych lat, od brzegu rzeki do kuto – drewnianych drzwi wiodących do tej sakralnej budowli, a następnie jeszcze około od 3 do 4 metrów poza widoczny na pocztówce zakręt, czyli do późniejszej uliczki Dworskiej, ciągnął się dosłownie ten sam ozdobny wapienny mur, jaki został utrwalony na powyższej pocztówce nr 7. Jego stopniowo już zdemolowany nadrzeczny tylko fragmencik, przypadkowo utrwalił też autor w latach 60. XX w. i prezentuje na zdjęciu nr 8.
Przy uliczce Dworskiej na pozyskanej pocztówce, ku memu jednak zaskoczeniu, jest jeszcze niewidoczny urzędniczy budynek Gwarectwa „Hrabia Renard”. Widać już jednak niwelację terenu, w postaci wyburzenia wapiennego muru, jaki się tu jeszcze ciągnął na stosunkowo rozległym odcinku, wzdłuż starego jeszcze starego z XIX wieku traktu uliczek Browarnej, Dworskiej i Piekarskiej.
Kolejne zdjęcie z lat 60 XX wieku o numerze 8, tym razem autora, też udokumentowało uliczkę Browarną na całej jej długości. Po lewej stronie jest więc jeszcze widoczny parterowy budynek należący do dawnego renardowskiego browaru. Po 1945 roku browar został już jednak znacjonalizowany, a w w 1976 roku po jego modernizacji, ku zaskoczeniu pracowników z tej fabryki i okolicznej ludności, zostanie całkowicie unicestwiony, o czym jeszcze więcej poniżej.
Po prawej stronie, co już wyżej zasygnalizowałem na tym samym zdjęciu nr 8, widać jeszcze fragment dawnej browarnej piwiarni, a później mój parafialny urokliwy kościółek, następnie zamieniony na kaplicę, a dzisiaj w tym pomieszczeniu mieści się Diecezjalny Ośrodek Adopcyjno – Opiekuńczy Centrum Służby Rodzinie i Życiu. Widoczny w tyle za kaplicą budynek ze spadzistym dachem pokrytym dachówką, to jeszcze dawny urzędniczy budynek koncernu górniczo – hutniczego „Hrabia Renard”, położony już jednak przy dawnej uliczce Dworskiej (za PRL uliczce Pionierów), a obecnie uliczce Skautów. Został postawiony w tym miejscu dopiero w okresie II Rzeczypospolitej Polski, dlatego jest jeszcze niewidoczny na pozyskanej unikatowej pocztówce, która prezentuję pod numerem nr 7.
Nie wiem co jest tego istotnym powodem, że mimo całkowitego zamarcia na tym terenie przelotowego ruchu kołowego, gdyż zawieszono ponad rzeką tylko wąską kładkę, to jednak jezdnia na odcinku dzisiejszej uliczki Skautów (dawne uliczki: Browarna i Dworska) jest nadal pokryta kiczowatym asfaltem, a nie tak jak dawniej romantycznym i upiększającym ten teren kamieniem brukowym – „kocimi łbami”. Tym bardziej jest to zadziwiające, gdyż dzisiejsza uliczka Skautów jest całkowicie ślepą arterią komunikacyjną. Wszak ponowny koszt pokrycia jezdni kamieniem brukowym, tak jak bywało tu dawniej nie byłby zapewne zbyt wysoki, ale za to pejzaż tych stron stałby się ponownie niezwykle urokliwy, wręcz nawet romantyczny. Będąc przy temacie, myślę, że warto też te ogołocone już w latach 70 i 80 XX w. z zabytkowych zabudowań tereny wreszcie jednak uporządkować, gdyż bałagan jaki tam zalega nie najlepiej świadczy o gospodarzach tej dzielnicy miasta Sosnowca.
[Zdjęcie autora nr 8 z lat 60. XX wieku. Pejzaż uchwycono od strony zachodniej, czyli z brzegów nadrzecznych, z Placu Tadeusza Kościuszki. Nurt rzeki Czarnej Przemszy na tym zdjęciu jest akurat niewidoczny, gdyż w trakcie jej regulacji w latach 60. XX w., lustro rzeczne znacznie obniżono w stosunku do pierwotnego jej stanu. Czyli gdy rzeka jeszcze wtedy nie była uregulowana. Przypominam, że po drugiej stronie rzeki, jeszcze w XIX wieku zalegała wieś określana jako Sielce, później tę okolicę nazwano Sielcem, a jeszcze później Nowym Sielcem.]
[Zdjęcie nr 9 autora, współczesne. Utrwalone od końcowych fragmentów dawnej uliczki Browarnej w kierunku rzeki, z miejsca gdzie uliczka Browarna skręcała już pod kątem 90 stopni w kierunku Parku Renardowskiego, ale już pod nazwa uliczki Dworskiej. Po lewej stronie dawne zabytkowe zabudowania pijalni piwa, a później, aż do dzisiaj zabudowania kościelne. Po prawej stronie, zarośnięte już dzikimi drzewami i krzakami to tereny dawnego renardowskiego browaru i fabryczki sztucznego lodu.]
[Zdjęcie autora nr 10 współczesne, dawnej uliczki Browarnej. Po prawej stronie, w miejscu pierwszego solidnego słupa oświetleniowego, dawniej była wmontowana jedyna robocza brama jaka wiodła do browaru i fabryczki sztucznego lodu. Z kolei po lewej stronie, w miejscu widocznego parkanu, od rzeki ciągnął się wysoki ozdobny wapienny mur, jeszcze nawet kilka metrów dalej, aż poza zakręt uliczki Browarnej i kończył się dopiero przy uliczce Dworskiej naprzeciw stojącego do dzisiaj urzędniczego budynku. Co widać doskonale na starej pocztówce nr 7. Fragmencik tego muru jest też widoczny na zdjęciu nr 8, wykonanym przez autora w latach 60. XX w.]
[Zdjęcie autora nr 11 współczesne, dawnej uliczki Browarnej. Po lewej stronie Diecezjalny Ośrodek Adopcyjno – Opiekuńczy Centrum Służby Rodzinie i Życiu. Dawniej po lewej stronie, przez dziesiątki lat, od rzeki do widocznego obiektu budowlanego ciągnął się wysoki ozdobny mur taki jak na zdjęciach: 7 i 8 (na zdjęciu nr 8 widoczny jest tylko jego fragmencik), 21, 22, 23,24, 25, 26 i na wielu jeszcze innych zaprezentowanych w tym artykule. Po prawej stronie, naprzeciw bezgustownie obecnie zamurowanego wejścia do Diecezjalnego Ośrodka przez dziesiątki lat była usytuowana wielka murowana portiernia i reprezentacyjna brama wiodąca do browaru i fabryczki sztucznego lodu.]
[Zdjęcie autora nr 12 wykonano współcześnie. Po lewej stronie tereny dawnego browaru i fabryczki sztucznego lodu. W oddali, po lewej stronie, koło sterczącego słupa oświetleniowego, od zawsze mieściła się robocza brama poprzez, którą wszelkiego typu pojazdy docierały na teren browaru i do fabryczki sztucznego lodu. Widoczny trzykondygnacyjny budynek stoi już przy uliczce Dworskiej (za PRL uliczka Pionierów) i należał do koncernu górniczo – hutniczego „Hrabia Renard”.]
BROWAR, SŁODOWNIA I FABRYCZKA SZTUCZNEGO LODU.
W centralnej części wsi w Sielcu już w latach 1880 -1886 powstanie kopalnia węgla kamiennego zwana początkowo jako „Fanny”, później „Renard” i „Nowy Renard”, a jeszcze później zostanie nazwana kopalnią „Hrabiego Renarda” 4/. W roku 1882 po drugiej stronie rzeki, naprzeciw fabrycznego urzędniczego osiedla „Rurkowni Huldczyńskiego”, obok późniejszego Placu Tadeusza Kościuszki, a raczej już na terenie Nowego Sielca, wzdłuż uliczki Browarnej, potężny koncern górniczo – hutniczy „Hrabia Renard”, określany też jako Gwarectwo „Hrabia Renard”, wybuduje browar parowy, później jeszcze znacznie rozbudowany i zmodernizowany, znany zresztą nie tylko w Sosnowcu i w Zagłębiu Dąbrowskim. Z kolei w 1904 roku obok tego browaru powstaną jeszcze zabudowania fabryczki sztucznego lodu i słodowni, też należące do tego samego wielkiego koncernu.