Janusz Maszczyk: Gdzie sportowcy z tamtych lat? Część 1.

„Włókniarz” dysponował też stadionem sportowym i halą sportową. Historia stadionu sięga jeszcze okresu II Rzeczpospolitej, gdy Ojczyzna nasza była wolna, niepodległa i suwerenna. W tamtych bowiem latach podjęto decyzję o budowie dwóch stadionów w dzielnicy Stary Sosnowiec. Miejscem budowli była jeszcze wówczas olbrzymia niezagospodarowana przestrzeń, obwarowana ulicami: Aleją Józefa Montwiłła Mireckiego, Józefa Piłsudskiego, Stanisława Moniuszki i Swobodną. Te stosunkowo wielkie połacie niezagospodarowanego jeszcze wówczas terenu podzielono, jak wtedy sądzono, na dwie równe powierzchniowo części. Część terenu obwarowana ulicą Józefa Piłsudskiego z przylegającym do niego ogródkiem jordanowskim (istniał jeszcze w latach 60. XX w.; obecnie kompletnie odbiega od pierwowzoru), częścią ulic: Al. Józefa Montwiłła Mireckiego i Swobodnej została przeznaczona pod Stadion Miejski Komitetu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego (SMKWF i PW). Dopiero później okazało się, że teren przyznany SMKWF i PW jest znacznie większy niż tereny przyznane PKS.  Natomiast na terenach obwarowanych ulicą Stanisława Moniuszki oraz częścią ulic: Swobodnej i Al.Józefa Montwiłła Mireckiego powstał stadion Policyjnego Klubu Sportowego (PKS).

[Zdjęcie nr 7. Powyżej zdjęcie z roku około 1936. Po lewej stronie boisko sportowe Miejskiego Komitetu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego, a po 1945 roku wielozadaniowy stadion K.S. „Włókniarz”. Po prawej poza widocznym płotem, zwanym wtedy parkanem, stadion Policyjnego Klubu Sportowego, a po 1945 r. boisko piłkarskie KS. „Czarni. Źródło: www.fotopolska.eu].

[Zdjęcie nr 8.  Boisko sportowe Miejskiego Komitetu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w Sosnowcu. Widok ogólny boiska w trakcie prac wykończeniowych – październik 1934 rok. Po 1945 roku  stadion sportowy wielozadaniowy Klubu Sportowego „Włókniarz”. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygnatura: – 1-S -82].      

[Zdjęcie nr 9. Budowa stadionu Policyjnego Klubu Sportowego w Sosnowcu rok 1933. Po 1945 roku boisko piłkarskie KS. „Czarni”. Źródło: Narodowe Archiwum Sportowe, sygnatura: – 1 – S – 123].

[Zdjęcia nr 10, 11 i 12 wykonane współcześnie. Dawny stadion sportowy K. S. „Włókniarz” w Sosnowcu, przy Al. M. Mireckiego.]

W środkowej części obydwa stadiony przedzielono drewnianym płotem na podwyższonej podmurówce, co jest jeszcze doskonale widoczne na pozyskanych  powyższych zdjęciach nr 7 i 9.  Od strony Al. Józefa Montwiłła Mireckiego płot w końcowej już fazie, zwany też przez niektórych parkanem, graniczył z piętrowym murowanym budynkiem. Określenie dokładnego terminu powstania tego budynku jest dzisiaj trudne do zrealizowania, gdyż ta budowla już nawet nie istnieje. Pamiętam jednak doskonale, że ten budynek stał  jeszcze w latach 60. XX wieku. Bywałem w nim zresztą w latach 50. XX wieku tysiące, tysiące razy, stąd tak doskonale zapamiętałem jego wnętrza. W okresie II Rzeczypospolitej do tego budynku od strony stadionu „Włókniarz” dobudowano jeszcze podłużny barak, co jest widoczne na zdjęciu nr 8. Ten parterowy barak później znacznie skrócono.

W latach 40. XX w., w okresie okupacji niemieckiej, obydwa stadiony były miejscem niesamowitej wprost tragedii. Najpierw bowiem Niemcy zburzyli długi parkan jaki dzielił te dwa stadiony (patrz zdjęcie nr 7). Następnie na tym rozległym już terenie, co doskonale widać na zdjęciu nr 7, w dniu 12 sierpnia 1942 roku dokonano selekcji kilkunastu tysięcy zapędzonych tam sosnowieckich Żydów. Już ten pełen tragedii temat wielokrotnie w swych publikacjach internetowych i w bezpośrednich rozmowach z sosnowieckimi historykami poruszyłem. Jednak żadna z tych osób, podobnie jak moje publikacje internetowe, nikogo nie zainteresowały. Absolutnie nikogo dogłębnie! Obecnie więc, z uwagi na obszerność tematyczną tego zagadnienia, w tym artykule tej tragedii żydowskiej nie jestem w stanie jeszcze raz ponownie opisać.

Po 1945 roku stadion „SMKWF i PW” oddano pod administrację KS „Włókniarz”. Natomiast Stadion Policyjnego Klubu Sportowego (PKS) użytkował Klub Sportowy „Czarni”.  Przypominam sobie, że jeszcze w 1954 roku stadion KS „Włókniarz” składał się z typowego trawiastego boiska piłkarskiego z dwoma metalowymi bramkami do piłki nożnej. Od 1959 roku zostanie też wytyczone prymitywne trawiaste boisko do piłki ręcznej od strony dzisiejszych krytych trybun. Później jego lokalizacja, jak mnie pamięć nie myli ulegnie jeszcze dwukrotnie nieznacznej  zmianie. Zachowano też stare jeszcze z okresu II Rzeczypospolitej klepiskowe boisko do siatkówki od strony Al. Józefa Montwiłła Mireckiego, które usytuowane było poza trzytorową bieżnią i otaczającą wtedy stadion drewnianą bandą, w pobliżu wymienionego wyżej budynku administracyjnego. Natomiast stare, jeszcze z okresu II Rzeczypospolitej  klepiskowe boisko do koszykówki już zlikwidowano zaraz po 1945 roku.

Stadion jak na tamte czasy wyposażono też w typową, klepiskowo – ceglastą czterystumetrową bieżnię. Jednak tylko 6 pasmowa bieżnia, na 100 metrów, znajdowała się od strony dzisiejszych trybun i od strony boiska KS „Czarni”, a tak to była tylko trzytorowa. Od strony dzisiejszych trybun zabudowano też piaskową lekkoatletyczną skocznię (skok w dal, trójskok wzwyż) oraz od strony Al. Józefa Montwiłła Mireckiego, na trawiastym boisku, jednak już poza bramkami do piłki nożnej, dwie prymitywne rzutnie: do pchnięcia kulą i oddzielaną do rzutów dyskiem i młotem. We wspomnianym budynku administracyjnym na piętrze zamieszkał niezwykle sympatyczny i bardzo pracowity gospodarz klubu, wraz z żoną i dwojgiem dzieci (dziewczynka i chłopiec; na piętrze o ile dobrze pamiętam były tylko dwa pomieszczenia mieszkalne i jakaś część gospodarcza). W tym administracyjnym budynku na parterze znajdowały się dwie prymitywne szatnie dla sportowców (męska po prawej stronie  i damska po lewej). W każdej szatni na omalowanych bielą cynkową, czy wapnem ścianach, zainstalowano na długiej desce prymitywne wieszaki, a pod nimi na podłodze stały dwie proste drewniane ławy. W tym budynku na parterze, pomiędzy szatniami, umieszczono też toporny, zardzewiały prysznic i typowe jak na tamte czasy, wieczne niedomyte WC. W parterowym baraku, przynajmniej po 1950 roku, mieścił się natomiast magazyn gospodarza oraz pomieszczenia na sprzęt – głownie lekkoatletyczny. Często te prymitywne gospodarcze pomieszczenia, zapełnione sprzętem sportowym, gdy była potrzeba to zamieniano też na   szatnie, bądź dla chłopców, bądź dla dziewcząt.

Klub Sportowy „Włókniarz  dysponował też wówczas halą sportową, którą była dawna ujeżdżalnia koni państwa Schoen. Po przyznaniu jej Klubowi Sportowemu „Włókniarz” przystąpiono więc pospiesznie by ją dostosować do uprawiania wyczynowego sportu, wyłącznie jednak do takich dyscyplin jak lekkiej atletyki, koszykówki i piłki ręcznej, co się w praktyce raczej w 100% nigdy absolutnie nie powiodło. O ile bowiem w pewnym tylko, ograniczonym stopniu spełniała wymogi do uprawiania niektórych dyscyplin z lekkiej atletyki i to wybitnie tylko w formie treningowej, to w przypadku koszykówki i piłki ręcznej, była już obiektem wybitnie prymitywnym i kompromitującym nas sportowców i Sosnowiec w oczach nawet naszych najbliższych sąsiadów z Katowic. Dogłębniej to zagadnienie opiszę w kolejnych już artykułach.

Strony: 1 2 3 4 5 6 7

Bear