Janusz Maszczyk: Bo każdy człowiek ma co najmniej dwa oblicza…

Znane są także przypadki zostania Volksdeutschem z powodu kolaboracji z nazistami (np. Henryk Szatkowski czy Mieczysław Kosmowski).

Zaliczeni do I i II grupy otrzymywali automatycznie obywatelstwo Rzeszy, zaliczeni do III grupy otrzymywali to obywatelstwo na 10 lat, zaś wpisani do IV grupy otrzymywali obywatelstwo na zasadzie wyjątku. Odmowa wypełnienia ankiety, na podstawie której urzędnik decydował o przyznaniu kategorii DVL, mogła zakończyć się wysłaniem całej rodziny do obozu koncentracyjnego lub przesiedleńczego”. Koniec cytatu.

4 – W naszej rodzinie, podobnie jak i wśród innych mieszkańców, stosowano wtedy tradycyjne określenie – jako Związek Sowiecki. Zamiennie używano też terminu Rosjanie. Absolutnie jednak to określenie nie miało wtedy charakteru kpiącego, czy lekceważącego uczuć obywateli z tego Państwa. Nazwa bowiem Związek Radziecki, w polskiej przestrzeni publicznej pojawi się dopiero znacznie później, już grubo po 1945 roku.

5 – Ironiczna nazwa określająca Rosjan, jaką po 22 czerwcu 1942 roku powszechnie już wtedy Niemcy wobec tego Narodu stosowali.

6 – wspomnienia rodzinne i wspomnienia doskonale już znane też autorowi z autopsji.

 

Uprzejmie przypominam, że wszystkie artykułu autora – Janusza Maszczyka – jak do tej pory są publikowane bezinteresownie. Z tego tytułu nie korzystałem więc dotąd nigdy i nie czerpię też nadal żadnych korzyści materialnych, ani też innych jakichkolwiek profitów, poza satysfakcją autorską.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być reprodukowana, przechowywana w systemach przetwarzania lub odzyskiwania danych, ani przekazywana w jakiejkolwiek postaci elektronicznej, odbitki kserograficznej, nagrania lub jakiejkolwiek innej bez uprzedniej pisemnej zgody autora tego artykułu.

 

Katowice, styczeń 2018 rok

                                                                                                                              Janusz Maszczyk

Strony: 1 2 3 4

Bear