Adam Gołębiowski: U początków ruchu sokolego w Zagłębiu Dąbrowskim
19 sierpnia 1906 r. w Oświęcimiu odbył się zlot okręgu VI (śląskiego) Związku Sokołów Polskich w Państwie Niemieckim. Było to wydarzenie o szczególnym znaczeniu dla rodzących się w tym czasie w Zagłębiu Dąbrowskim oraz innych częściach Królestwa Polskiego struktur Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” — organizacji tradycyjnie ciążącej ku prawej stronie ówczesnej sceny politycznej. Niebagatelny wpływ na ten proces miała klęska Rosji w wojnie z Japonią i wywołane tym faktem wydarzenia rewolucji 1905 r. i co z tego wynika, osłabienie struktur państwowych Cesarstwa Rosyjskiego skutkujące czasową uległością zaborcy wobec społeczeństwa polskiego.
Celami ruchu sokolego było wychowanie patriotyczne w duchu narodowym i katolickim oraz dbanie o tężyznę fizyczną pokoleń Polaków w oczekiwaniu na upragniony moment stanięcia do walki z bronią w ręku o wolność Ojczyzny. Prekursorem zaszczepienia idei sokolej w regionie o bardzo specyficznej strukturze społecznej, charakteryzującej się znacznym udziałem tzw. klasy robotniczej, był wybitny syn tej ziemi, dąbrowianin Kazimierz Srokowski (ur. 4 marca 1864 r., zm. 22 maja 1924 r.)1. Działo się to niejako wbrew kształtującemu się wówczas stereotypowi tego regionu jako matecznika ruchów lewicowych i zwanego z tej przyczyny Czerwonym Zagłębiem. To właśnie z inicjatywy Srokowskiego 24 grudnia 1905 r. powstało pierwsze gniazdo w Dąbrowie (obecnie Dąbrowa Górnicza). W ślad za tą inicjatywą powołano do życia gniazdo Sosnowiec, a nieco później m.in. gniazda: Będzin, Grodziec, Czeladź, Niwka, Niemce, Strzemieszyce, Zagórze, Zawiercie, Ząbkowice, Olkusz i Bolesław. Srokowski, który wcześniej stworzył regulaminy i sformułował wskazówki organizacyjne, objął funkcję prezesa w nowo utworzonym okręgu II (Zagłębia Dąbrowskiego) Związku Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich w Królestwie Polskim2.
[Kazimierz Srokowski w mundurze sokolim.
Źródło: Raptularz Kulturalny nr 1 z 2005 r.; z zasobów Śląskiej Biblioteki Cyfrowej.]
Dzięki przychylności śląskich sokołów oświęcimski zlot był pierwszą tak poważną okazją dla zagłębiowskich druhów do zaprezentowania się szerszej publiczności. Ślązacy wielokrotnie wcześniej, a także później byli zmuszeni do organizowania swoich zlotów poza granicami państwa niemieckiego w przygranicznych miejscowościach Galicji Zachodniej m.in. w specjalnie w tym celu nabytej posiadłości Adama Postracha w Jęzorze3 — dzisiejszej dzielnicy Sosnowca. Gospodarze wystosowali zaproszenie do udziału w wydarzeniu zorganizowanym w zaborze austriackim cieszącym się, w odróżnieniu od pozostałych ziem polskich, swobodami politycznymi. W piśmie tym czytamy:
Spełniamy miły obowiązek proszenia Druhów na zlot okręgu naszego, który odbędzie się w niedzielę dnia 19 sierpnia r. b. w Oświęcimiu. Serca nasze przepełnione są już teraz radością, że po raz pierwszy, jak nie wątpimy, ujrzymy w gronie naszem najmłodszą, a nam tak drogą latorośl Sokolstwa Polskiego. Cieszylibyśmy się bardzo, gdybyście, Druhowie, nie tylko przybyli, ale wzięli również udział w ćwiczeniach. Zlot urządzić musimy po za granicami państwa Niemieckiego, ponieważ u nas, w państwie „porządku i bojaźni Bożej“, jak prusacy sami o sobie lubią wyrażać się, zlotów naszych urządzać nie możemy, gdyż prusacy nie pozwolą nam na to“4.
[Członkowie Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” z Zagłębia Dąbrowskiego podczas oświęcimskiego zlotu z prezesem okręgu Kazimierzem Srokowskim na czele (w pierwszym rzędzie w środku).
Źródło: „Sokół” nr 5 z 1 października 1906 r.; z archiwum rodzinnego Pani Agnieszki Michalskiej.]
W przededniu zlotu w godzinach wieczornych do Oświęcimia zaczęli przybywać sokoli z Zagłębia Dąbrowskiego, licząc na możliwość noclegu, o który niezawodnie zadbali miejscowi działacze Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Rankiem dnia następnego zorganizowany na tutejszym dworcu kolejowym punkt zborny tętnił życiem. Niezliczone rzesze gości przybyłych pociągami z różnych stron, w tym z wszystkich trzech zaborów, witane były przy akompaniamencie dwóch orkiestr — miejscowej i krakowskiej. Po sformowaniu pochodu w kolumny czwórkowe uczestnicy wydarzenia przemaszerowali w kierunku zamku, gdzie na ich cześć oddano salut powitalny z moździerzy. Po przejściu do pobliskiego kościoła p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zgromadzeni wzięli udział w uroczystej Mszy Świętej. Kolejnym punktem było oficjalne powitanie przez władze miejskie Oświęcimia, które odbyło się w rynku przed ratuszem. Tutaj też w imieniu organizatorów podziękowania złożył prezes okręgu śląskiego Sokoła. Po kilkukrotnym przedefilowaniu wokół głównego placu miasta udano się na miejscowy obiekt sportowy, gdzie odbyły się treningi i ćwiczenia przed oficjalnymi zawodami. Podczas uroczystego obiadu przedstawiciele TG „Sokół” m.in. z Dąbrowy i Sosnowca wygłosili szereg przemówień, w których wyrazili […] doniosłość idei sokolskich, mających na celu duchowe i fizyczne odrodzenie społeczeństwa polskiego, oraz jedność Polaków ze wszystkich ziem dawnej Polski.
W godzinach popołudniowych na boisku sportowym odbyły się zawody, obserwowane przez kilka tysięcy widzów, a także grono oficjeli z posłem do pruskiego parlamentu, członkiem Sokoła Wojciechem Korfantym na czele. Drużyna składająca się z ponad setki druhów reprezentująca Zagłębie Dąbrowskie wykonała pokaz ćwiczeń, w skład których weszły: […] pochód ozdobny oraz pięć obrazów ćwiczeń wolnych. Pokaz zyskał duże uznanie zarówno wśród publiczności, jak i grona sędziowskiego.
Na zakończenie zlotu rozdano nagrody zwycięzcom zmagań sportowych. Część uczestników udała się w drogę powrotną do swoich domów. Ci, którzy zdecydowali się pozostać do dnia następnego, wzięli udział w oficjalnej kolacji. Wygłoszono tu kilka podniosłych przemówień, w których śląscy sokoli dali wyraz […] gorącej miłości do wiary, języka i ziemi ojczystej pomimo ucisku i prześladowań, jakich ludność Śląska od swych prześladowców doznaje5.
[Tabela przedstawiająca statystyki dotyczące liczby uczestników oświęcimskiego zlotu reprezentujących Królestwo Polskie, ze szczególnym uwzględnieniem druhów pochodzących z gniazd TG „Sokół” w Zagłębiu Dąbrowskim.
Źródło: „Sokół” nr 5 z 1 października 1906 r.; z archiwum rodzinnego Pani Agnieszki Michalskiej.]
Niestety okres jawnej działalności Sokoła trwał krótko. Już w 1907 r. wszystkie struktury sokole w Królestwie Kongresowym zostały zdelegalizowane6. W to miejsce zaczęły powstawać gniazda w formie zakonspirowanej: Towarzystwo Gimnastyczne „Piechur” w Sosnowcu, Kółko Miłośników Gimnastyki w Czeladzi, Stowarzyszenie „Atleta” w Dąbrowie oraz Koło Sportowe w Niwce7.
Jak mocne były fundamenty organizacyjne stworzone przez Kazimierza Srokowskiego i jak dynamiczny był rozwój poszczególnych gniazd, niech świadczy fakt, iż Zagłębie Dąbrowskie uznawane jest przez wielu za najprężniej działający ośrodek sokolstwa polskiego w Kongresówce. Zaś sam założyciel dostąpił 2 kwietnia 1918 r., zapewne m.in. w uznaniu dotychczasowych zasług i talentów organizacyjnych, zaszczytnej funkcji prezesa Związku Sokoła Polskiego w byłym Królestwie Kongresowym, którą następnie złożył na ręce druha Bernarda Chrzanowskiego8 wybranego 13 kwietnia 1919 r. na przewodniczącego Komisji Międzyzwiązkowej9. Zadaniem tego gremium było przeprowadzenie procesu scaleniowego trzech organizacji sokolich, działających niegdyś w poszczególnych zaborach, w jeden Związek Sokolstwa Polskiego, funkcjonujący następnie pod nazwą Związek Towarzystw Gimnastycznych „Sokół” w Polsce.
[Adres hołdowniczy dla Ignacego J. Paderewskiego od Związku Sokolstwa Polskiego z podpisem Kazimierza Srokowskiego.
Źródło: Archiwum Akt Nowych, Archiwum Ignacego Jana Paderewskiego, sygn. 75.]
[Podpis Kazimierza Srokowskiego widniejący na wyżej prezentowanym dokumencie:
Kazimierz Srokowski prezes Sokoła Polskiego w b. Królestwie Kongresowym.]
We wszystkich cytatach zastosowano pisownię oryginalną.
1Kazimierz Srokowski Pierwszy Prezes Okręgowy Sokolstwa Zagłębia Dąbrowskiego. „1906 – 1936 JEDNODNIÓWKA JUBILEUSZOWA Towarzystwa Gimnastycznego »Sokół« w Czeladzi” 1936.
2Szkic historyczny Sokolstwa Zagłębia Dąbrowskiego. „1906 – 1936 JEDNODNIÓWKA JUBILEUSZOWA Towarzystwa Gimnastycznego »Sokół« w Czeladzi” 1936.
3Martyrologia Sokoła na Śląsku. „Sokół” 1929, nr 13.
4Święta Sokolskie. Zlot w Oświęcimiu okręgu VI-go (śląskiego) Sokołów polskich w państwie Niemieckiem. „Sokół” 1906, nr 5.
5Tamże
6Tow. „Piechór” w oświetleniu Ochrany Warszawskiej. „Kurjer Zagłębia” 1917, nr 106.
7Dzieje Gniazda Sokolego „Czeladź” w ogólnym zarysie. „1906 – 1936 JEDNODNIÓWKA JUBILEUSZOWA Towarzystwa Gimnastycznego »Sokół« w Czeladzi” 1936.
8Kazimierz Srokowski Pierwszy Prezes Okręgowy Sokolstwa Zagłębia Dąbrowskiego. „1906 – 1936 JEDNODNIÓWKA JUBILEUSZOWA Towarzystwa Gimnastycznego »Sokół« w Czeladzi” 1936.
9Michał Terech, ZARYS DZIEJÓW SOKOLSTWA POLSKIEGO, Związek Towarzystw Gimnastycznych „Sokół” w Polsce, Warszawa 1932, s. 33.