Adam Gołębiowski: Ostatnia droga ks. Dominika Rocha Milberta

13 stycznia 1916 r. w Dąbrowie (obecnie Dąbrowa Górnicza) zmarł ks. Dominik Roch Milbert ー budowniczy sosnowieckiej świątyni p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny pełniącej dziś funkcję katedry diecezji sosnowieckiej, a także pierwszy proboszcz erygowanej tu w 1899 r. parafii.

[Fotografia nagrobna ks. Dominika Rocha Milberta. Zdjęcie wykonane przez autora 7 maja 2022 r.]

Ostatnim miejscem jego proboszczowskiej posługi duszpasterskiej była parafia p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sławkowie. Zmarły kapłan sprawował tę funkcję od 1908 r.1, gdy decyzją kapituły katedralnej zwołanej przez administratora diecezji kieleckiej ks. prałata Franciszka Brudzyńskiego został tam przeniesiony z Sosnowca. Ta nagła zmiana uwarunkowana była intrygą podszytą fałszywymi oskarżeniami dotyczącymi jego działalności w tym okresie2.

[Nekrolog umieszczony na stronie tytułowej „Kurjera Zagłębia” nr 12 z 16 stycznia 1916 r. Źródło: z zasobów Biblioteki Narodowej „Polona”.]

W związku z nagłym pogorszeniem stanu zdrowia ks. Milbert udał się w celu podjęcia niezbędnego leczenia  do Dąbrowy, gdzie wkrótce zmarł. W swojej ostatniej woli wyraził pragnienie, aby po śmierci spocząć w Sosnowcu, gdzie swoją kapłańską posługę sprawował przez 16 lat. Na początku jako wikariusz czeladzki przy „kościółku kolejowym” i rektor tej niewielkiej świątyni, a następnie jako pierwszy proboszcz sosnowiecki. Aby uczynić zadość życzeniu zmarłego, zaplanowano jego doczesne szczątki złożyć w jak najbardziej godnym miejscu ー podziemiach kościoła będącego dziełem jego życia3. W tym celu wystosowano do ordynariusza kieleckiego Augustyna Łosińskiego prośbę o zgodę na tę formę pochówku, do której hierarcha ustosunkował się negatywnie4. Zmusiło to organizatorów uroczystości pogrzebowych do gorączkowego poszukiwania tymczasowego miejsca spoczynku. Na ten cel grobu użyczyła szanowana sosnowiecka rodzina Walentyny i Czesława Zworowskich5. Czesław Zworowski był mocno zaangażowany w budowę miejscowej świątyni, o czym świadczy fakt, iż jego podobizna została uwieczniona na malowidle znajdującym się w przedsionku zakrystii przedstawiającym symboliczną scenę przekazania przez ks. Milberta makiety kościoła poprzedniemu ordynariuszowi diecezji kieleckiej Tomaszowi Teofilowi Kulińskiemu.
Uroczysta eksportacja zwłok z domu przy ul. Targowej 8 (obecnie ul. Henryka Sienkiewicza) w Dąbrowie do kościoła parafialnego p.w. Najświętszej Maryi Panny Anielskiej odbyła się w niedzielę 16 stycznia 1916 r. w godzinach popołudniowych.  Nazajutrz z bliższej i dalszej okolicy zaczęli przybywać do Dąbrowy liczni przedstawiciele duchowieństwa. O godz. 9.00 Mszę Świętą rekwialną odprawił proboszcz parafii p.w. Świętego Macieja Apostoła w Siewierzu ks. Antoni Grabowski, a egzortę (kazanie pogrzebowe), wygłosił miejscowy proboszcz ks. Grzegorz Augustynik. O godz. 14.00 z kościoła wyruszył kondukt żałobny, kierując się przez Będzin do Sosnowca. Liczny udział wzięli w nim parafianie ze Sławkowa w liczbie szacowanej na kilkaset osób6. Przy kaplicy w Nowym Sielcu oczekiwali przedstawiciele  sosnowieckiego duchowieństwa z proboszczem parafii p.w. Wniebowzięcia NMP ks. kanonikiem Antonim Bożkiem na czele, który poprowadził kondukt w kierunku tak drogiej sercu zmarłego świątyni. Tutaj po umieszczeniu trumny na katafalku pośrodku nawy głównej odprawiono nabożeństwo żałobnych Nieszporów. Następnie głos zabrał ks. Bożek, przypominając zasługi zmarłego kapłana dla miasta, budowania i rozwoju tutejszej wspólnoty parafialnej oraz powstania tejże monumentalnej świątyni.
We wtorek 18 stycznia wczesnym rankiem duchowieństwo w obecności doczesnych szczątków ks. Milberta odśpiewało Jutrznię, a następnie odprawiono Msze Święte za spokój duszy zmarłego. O godz. 11.00 sprawowana była pod przewodnictwem ks. Bożka Suma Rekwialna z udziałem miejscowego chóru „Lutnia” pod dyrekcją Antoniego Lewandowskiego, na skrzypcach grał Mirosław Mazurkiewicz przy akompaniamencie Bolesława Mazurkiewicza7. Natomiast śpiewem solowym uroczystości uświetnił Paweł Kucharski8. W samo południe przy dźwiękach bijących dzwonów ze świątyni wyruszył kondukt żałobny  liczący kilka tysięcy wiernych. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele wielu organizacji i stowarzyszeń ze sztandarami. Podążano w kierunku sosnowieckiej nekropolii parafialnej ulicami: Modrzejowską, Główną (obecnie 3 Maja), Starososnowiecką (obecnie Józefa Piłsudskiego), Aleją (obecnie Aleja Józefa Montwiłła Mireckiego). Tu nad mogiłą swojego poprzednika ponownie głos zabrał ks. Bożek, który pożegnał zmarłego w imieniu parafian.

[Podziękowanie opublikowane w „Kurjerze Zagłębia” nr 18 z 23 stycznia 1916 r. Źródło: z zasobów Biblioteki Narodowej „Polona”.]

W nieodległej przyszłości planowano budowę kaplicy cmentarnej, w której podziemiach docelowo miała spocząć trumna  z ciałem ks. Milberta9. Można przyjąć, że w przeciągu kolejnych kilku miesięcy zamiar budowy wspomnianej kaplicy został odsunięty na dalszy plan. W tym też czasie najbliżsi zmarłego wystarali się o miejsce, w którym miał zostać wzniesiony grób rodzinny Milbertów.
W niedzielę 20 sierpnia 1916 r. odbyło się przeniesienie zwłok ks. Milberta do grobu własnego. Uroczystości rozpoczęły się o godz. 17.00 Mszą Świętą odprawioną na terenie nekropolii, której powstania przed dwudziestu jen laty zmarły był inicjatorem. Uroczystościom przewodniczył proboszcz parafii p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Nowym Sielcu ks. Kazimierz Mazurkiewicz w asyście ks. Roka i ks. Adama Opalskiego oraz alumna Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach kl. Olszewskiego. Mimo deszczowej pogody w ostatniej posłudze wzięły udział liczne rzesze wiernych. Finałowym akcentem uroczystości żałobnych była Msza Święta odprawiona dnia następnego przez ks. Roka w kościele p.w. Wniebowzięcia NMP10.

[Podziękowanie opublikowane w „Kurjerze Zagłębia” nr 189 z 23 sierpnia 1916 r. Źródło: z zasobów Biblioteki Narodowej „Polona”.]

Wdzięczni parafianie wielce zasłużonego świętej pamięci kapłana, wyrazili powszechnie wolę ufundowania pomnika na jego grobie. Plany te nabrały realnego kształtu dopiero w drugiej połowie 1927 r. Z inicjatywy ówczesnego proboszcza parafii p.w. Wniebowzięcia NMP ks. szambelana Franciszka Ksawerego Plenkiewicza zorganizowano zbiórkę środków pieniężnych na ten cel11. W uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada tego roku odbyło się poświęcenie pomnika wzniesionego w kształcie i formie, jakie są nam znane współcześnie12.

[Grób ks. Dominika Rocha Milberta (po prawej) oraz drób rodziny Zworowskich (po lewej). Zdjęcie wykonane przez autora 7 maja 2022 r.]

[Grób ks. Dominika Rocha Milberta. Zdjęcie wykonane przez autora 7 maja 2022 r.]

[Tablica na grobie ks. Dominika Rocha Milberta. Zdjęcie wykonane przez autora 7 maja 2022 r.]

27 września 2018 r. podczas sesji Rady Miejskiej Sosnowca ks. Dominik Roch Milbert został uhonorowany pośmiertnie, na wniosek Piotra Dudały, Odznaką Zasłużony dla Miasta Sosnowca. W imieniu zmarłego odebrał ją proboszcz parafii katedralnej ks. kanonik Jan Gaik z rąk przewodniczącego Rady Miejskiej Wilhelma Zycha. W tym dniu o godz. 18.00 w sosnowieckiej bazylice katedralnej została odprawiona Msza Święta za spokój duszy śp. ks. Milberta.


1 Zmiany w duchowieństwie. „Gazeta Kielecka” 1908, nr 85.

2 J.L. Pycia, Nad Cichą. CZĘŚĆ II. WYDANIE POŚMIERTNE DRUKOWANE JAKO MANUSKRYPT W MAŁEJ OGRANICZONEJ LICZBIE EGZEMPLARZY, Drukarnia Jana Łęskiego, Kielce 1937, s. 224.

3 Ś.p. ks. Milbert. „Kurjer Zagłębia” 1916, nr 12.

4 Pogrzeb ś.p. J. Verchèrea. Kościół cmentarzem grzebalnym? „Exspres Zagłębia” 1928, nr 270.

5 „Kurjer Zagłębia” 1916, nr 189.

6 Ostatnia posługa. „Kurjer Zagłębia” 1916, nr 15.

7 Wyjaśnienie. „Kurjer Zagłębia” 1916, nr 16.

8 Uzupełnienie. „Kurjer Zagłębia” 1916, nr 17.

9 Ostatnia posługa. „Kurjer Zagłębia” 1916, nr 15.

10 Przeniesienie zwłok ś.p. ks. Milberta. „Kurjer Zagłębia” 1916, nr 186.

11 O pomnik dla ś.p. ks. Milberta. „Kurjer Zachodni »Iskra«” 1927, nr 283.

12 Na cmentarzach. „Kurjer Zachodni »Iskra«” 1927, nr 301.

 

                                                                                                                                                                            Adam Gołębiowski

Bear