Smog nasz powszedni… Spotkanie w CIM

Każdego roku na choroby związane z układem oddechowym zapadają kolejne duże grupy, coraz to młodszych mieszkańców naszego regionu. Jakoś tak dziwnie się stało, że skutki smogu zaczęliśmy zauważać dopiero w czasie, gdy przemysł ciężki w naszym regionie niemal odszedł w przeszłość. Co ciekawe wszystkie inne aspekty też powinny wskazywać na to, że problem ze zjawiskiem smogu powinien zanikać. Samochody mają coraz bardziej ekologiczne silniki, filtry, katalizatory spalin, liczba budynków z ogrzewaniem węglowym też raczej maleje. O co więc chodzi, że ten smog zamiast pozostawać w teorii wkroczył w naszą codzienność.

Okres zimowy to największe stężenie zanieczyszczenia powietrza w naszym regionie. Główną oskarżoną o taki stan jest tak zwana niska emisja, czyli budynki ogrzewane węglowo. Pewnie nie byłoby aż takiego problemu gdyby to było faktycznie ogrzewanie węglowe, a nie ogrzewanie śmieciami, malowanym drewnem, plastikiem i w zasadzie każdą inną rzeczą która się pali i jej gabaryt pozwala na to, żeby ją umieścić w palenisku. Niektórzy nawet powielają żart pewnego kabaretu i mówią, że segregują śmieci na te do palenia w dzień i na takie które można palić wyłącznie nocą. Za przyczynę palenia śmieciami zamiast paliwami stałymi (węgiel, drewno) czy gazem uznaje się biedę. Niestety ta teoria upada szybko jeśli zobaczymy z jakich zabudowań i domostw ulatniają się nieciekawe “dymki” i zapachy. Niektórzy do ogrzewania podchodzą biznesowo – palą śmieci, więc nie kupują opału i nie płacą dużo za wywóz odpadów. Nikomu nie życzymy takiego sąsiada, niestety w obrębie miasta okazuje się że ten sąsiad jest naszym wspólnym sąsiadem, gdyż szczególnie przy niskim ciśnieniu atmosferycznym śmierdzący problem unosi się raczej w poziomie niż w pionie. I tak toczymy tę nierówną walkę z niską emisją… Miasto Sosnowiec według naszych informacji już wkrótce zlikwiduje niską emisję w obrębie ścisłego centrum poprzez podłączenia do budynków miejskiej sieci ciepłowniczej. Pozytywny wpływ na środowisko ma też ocieplanie i docieplanie budynków ogrzewanych indywidualnie. Niestety to tylko kropla w morzu potrzeb. Przykładem tego jak ciężko dokonać zmiany sposobu ogrzewania domostw jest osiedle z ul.Witosa, gdzie mieszkańcy od ponad roku starają się uzyskać zgodę od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Zgodę na to, by za własne pieniądze i pieniądze firmy dostarczającej miejskie ogrzewanie, można było dokonać prac na terenie budynków. Kolejne pisma, kolejne miesiące i dalej nic. Duży kłopot z niską emisją jest także w dzielnicach pokopalnianych jak Kazimierz Górniczy, Porąbka, czy Niwka. Dodatkowo na stan powietrza w Kazimierzu Górniczym negatywnie wpływa sąsiedztwo z dzielnicą Dąbrowy Górniczej – Strzemieszycami, gdzie działa wiele firm trujących powietrze. Jaka może być recepta na niską emisję? Przede wszystkim programy wymiany starych pieców na nowsze, bardziej ekologiczne, tam gdzie to możliwe powinno się przechodzić paliwa mniej zanieczyszczające atmosferę, głównie gazowe.

Poważnym problemem są też samochody, które mimo iż jakościowo są o niebo lepsze niż 10, czy 20 lat temu, jednak ich liczba jest tak już absurdalna, że czasem wydaje się że w Sosnowcu jest więcej pojazdów spalinowych niż mieszkańców. Ciężko komuś zakazać posiadania samochodu, ale może przydał by się projekt namawiający do tego, aby czasem “Przejść się pieszo”, na przykład na zakupy, czy spacer. Niektórzy proponują darmową komunikację w dniach gdy smog przekroczy pewne stężenie, niestety ludzie nauczeni do codziennego korzystania z własnego środka lokomocji nie tylko czasem nie wiedzą gdzie sprawdzić rozkład jazdy, ale czasem nawet nie mają pojęcia gdzie w pobliżu ich domostw jest przystanek autobusu. Dodajmy jeszcze do tego głos mieszkańców, którzy często mówią że do zakładów znajdujących się w Specjalnych Strefach Ekonomicznych zazwyczaj można dojechać autobusem tylko na jedną z trzech zmian… Pieniądze wydawane na ewentualną darmową komunikację powinny pójść na wymianę pieców, kontrolowanie palenisk oraz na edukację ekologiczną.

Przyczyną smogu są też nadal działające okoliczne duże zakłady pracy, które mimo iż już nie w takiej skali jak kiedyś, ale jednak nadal trują powietrze w znacznym stopniu. Jak ostatnio przekonała się opinia publiczna kary za zanieczyszczanie środowiska są tak śmiesznie małe, że mogłyby być płacone za pomocą sms-ów… I jak tu liczyć na poprawę stanu powietrza?

Na całe szczęście są ludzie i organizacje, które nie składają w tej sprawie broni i działają na rzecz poprawy jakości powietrza. Jedną z takich prężnie działających organizacji jest Zagłębiowski Alarm Smogowy, który prowadzi częste pomiary stężenia smogu, a także prowadzi działalność informacyjną i edukacyjną w tej kwestii. W ostatnich miesiącach powagę sytuacji zdają się też wyczuwać władze naszego miasta. Efektem tego m.in. są wspomniane inwestycje proekologiczne, ale też spotkanie o którym informujemy poniżej.

8 stycznia (poniedziałek) w Centrum Informacji Miejskiej w ramach Kawiarenki Obywatelskiej odbędzie się spotkanie pod hasłem “Porozmawiajmy o smogu w Sosnowcu”. Polecamy udział w nim każdemu, kto jest zainteresowany problematyką czystego powietrza, którego dano w Sosnowcu nie widziano… Początek spotkania o godzinie 17.

[PP]

 

Bear