Odbudujmy sobie pomnik, czyli kto bogatemu zabroni…

Pomnik Czynu Rewolucyjnego został uroczyście odsłonięty 16 września 1967 roku. Na fali rozliczeń z latami PRL-u w 1990 roku podjęto decyzję o jego wyburzeniu. Nikt wtedy nie chciał słuchać głosów, że pomnik symbolizuje tragedię ofiar spod Huty Katarzyna i został tylko zawłaszczony i wykorzystywany do swoich celów przez władze nazwijmy je umownie “komunistyczne”. Ważniejsza od zdrowego rozsądku była chęć wzięcia odwetu, zajęto się więc tak istotnymi sprawami jak burzenie pomników (czasem nocą) i zmianą nazw ulic. Nikt z rządzących nie zwracał wtedy uwagi na takie szczegóły jak zmierzający ku zagładzie przemysł włókienniczy, hutniczy i górniczy. Efektem tego było bezrobocie, które sięgnęło w latach późniejszych nawet 25%. Najważniejsze było jednak, że zmieniono nazwy ulic i pomniki usunięto…

Jak to było z tą dedykacją pomnika ofiarom spod huty Katarzyna? Na płycie przy pomniku nie było o tych konkretnych wydarzeniach ani słowa. Co więc było? Cytujemy w całości i w pisowni oryginalnej, bez przecinków i kropek:

“KATOWICKA WOJEWÓDZKA ORGANIZACJA POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ LUDZIE PRACY WOJEWÓDZTWA KATOWICKIEGO ODDAJĄC HOŁD BOHATERSKIM TRADYCJOM POLSKIEGO RUCHU ROBOTNICZEGO REWOLUCYJNEJ WALKI WIELKIEGO PROLETARIATU SDKPiL PPS-LEWICY KPP PPR I PPS Z KTÓREJ WYROSŁA OJCZYZNA NASZA POLSKA LUDOWA WZNIEŚLI TEN POMNIK CZYNU REWOLUCYJNEGO TU W SERCU CZERWONEGO ZAGŁĘBIA NA CHWAŁĘ ZWYCIĘSTWA SPRAWY KLASY ROBOTNICZEJ I CAŁEGO NARODU

W 50 ROCZNICĘ WIELKIEJ SOCJALISTYCZNEJ REWOLUCJI PAŹDZIERNIKOWEJ I 25 ROCZNICĘ POWSTANIA POLSKIEJ PARTII ROBOTNICZEJ

WRZESIEŃ 1967″.

Czy więc faktycznie choćby w zamiarze pomnik miał upamiętniać tragiczne wydarzenia z 9 lutego 1905 roku? Nic na to nie wskazuje. Skąd więc ta opinia? Być może ktoś z naszych czytelników ma taką wiedzę?

W ostatnich dniach pojawiają się głosy, by odbudować Pomnik Czynu Rewolucyjnego. Padła nawet konkretna propozycja sfinansowania tego przedsięwzięcia z Budżetu Obywatelskiego. Jedno wydaje się być pewne. Osoba, która zgłosi taki projekt do Budżetu Obywatelskiego zapewni sobie sławę w mieście, a z pewną dozą prawdopodobieństwa również fotel radnego. Za chwilę zatem rozpocznie się wyścig… Tym bardziej, że za kilka miesięcy 17 września minie 50 lat od jego odsłonięcia.

Co do samej idei odbudowy tego pomnika, to wydaje się ona nietrafiona. Zmieniły się czasy, dziś wydatek kilku milionów na restytucję pomnika (zachowując skalę 1:1), podczas gdy “na bieżąco” niszczeją ważne zabytki w mieście byłby dziwny. Wspomnijmy tylko poszukiwanie funduszy na remont Pałacu Oskara Schoena (budynek sądu przy ul. 1 Maja), czy brak pieniędzy na ratunek dawnej Szkoły Realnej (przy ul.Żeromskiego). O mniejszych obiektach nie będziemy już tu pisać. Potrzeb jest zresztą dużo, nie tylko w zakresie ratowania zabytków. Sam Park Sielecki wymaga kompleksowej rewitalizacji, która zresztą właśnie się rozpoczyna. Czy jest w nim jeszcze miejsce na Pomnik Czynu Rewolucyjnego? Naszym zdaniem nie, czekamy jednak na Państwa opinię no i na ujawnienie się pomysłodawców odbudowy pomnika! Sława i pieniądze czekają…

[PP]

 

 

Bear