Czekamy na Lokal na kulturę

1Na początku tego roku pojawiły się informacje o sosnowieckiej wersji “Lokalu na kulturę”. Jak to jednak często bywa musiało minąć nieco czasu, żeby sprawa nabrała mocy.
Początkowo start programu przewidywano jeszcze przed wakacjami, jednak m.in. na wniosek potencjalnych zainteresowanych opóźniono jego termin. Po wakacjach sprawa przycichła na tyle, że niektórzy podejrzewali, że miasto zrezygnuje z tego programu. Na szczęście tak się nie stało i w listopadzie ruszyły konsultacje. Jest więc szansa, że w ciągu najbliższego pół roku w Sosnowcu pojawi się jakiś ich efekt w postaci konkretnych lokali. Przypomnijmy, że program zakłada wynajęcie lokali po obniżonych stawkach, w zamian za to najemca zobowiązany jest do organizacji szeroko pojętych działań kulturalnych w owych miejscach.
W sosnowieckim konkursie “Lokal na kulturę” do dyspozycji oferentów zostało oddanych sześć nieruchomości znajdujących się w centrum miasta.
Pierwsza z nich mieści się przy ulicy Warszawskiej 6c. Jest to pomieszczenie w bramie, po lewej stronie (pierwsze zdjęcie), o powierzchni 87 m2, z proponowaną stawką za 4,91 m2. Atrakcyjna lokalizacja to główny atut tego miejsca, naszym zdaniem ten lokal może być “czarnym koniem” programu, czyli lokalem, który cieszył będzie się największym powodzeniem wśród oferentów. Powodem tego jest stosunek wielkości proponowanego czynszu do lokalizacji.
2Kolejnym miejscem, które trafiło do programu jest lokal (a właściwie pół lokalu) po dawnej restauracji z kuchnią orientalną znajdującą się pod pomnikiem Kiepury, czyli w dolnym poziomie Placu Stulecia. Adres nieruchomości to Warszawska 3 (zdjęcie drugie). Lokal ten jest największym z oferowanych ma bowiem aż 217 m2, największa jest też cena odstępnego zaproponowana przez MZZL. Wynosi ona aż 18 zł/m2, co jak się zdaje w połączeniu z powierzchnią lokalu tworzy dość sporą barierę dla potencjalnych inwestorów. Być może jednak lokalizacja w samym sercu Sosnowca sprawi, że ten lokal znajdzie swoich najemców.
Trzeci lokal znajduje się w tzw. Plastrze Miodu, czyli przy ulicy 3 Maja (zdjęcie trzecie). Jest to nieruchomość zlokalizowana od strony głównej ulicy miasta, znakomicie widoczne z autobusu, tramwaju, a nawet z pociągu. Wcześniej mieściła się w niej restauracja z potrawami chińskimi. Pomieszczenia mają łączną powierzchnie 115 m2, a proponowana stawka najmu za metr kwadratowy to 8 zł. Zaletą tego lokalu jest to, że prowadzona w nim była jeszcze niedawno działalność gastronomiczna, co być może obniży koszty jego adaptacji.
Kolejny lokal znajduje się przy ulicy Sobieskiego 3A. To najtańsza spośród oferowanych nieruchomości do najmu w ramach “Lokalu na kulturę”. Przy powierzchni 65 m2 stawka czynszu wynosi 5,51 zł/m2. Zaleta tej lokalizacji to umiejscowienie od strony Sobieskiego, znakomicie widoczne od ulicy. Duże witryny są też nie małym atutem, biorąc pod uwagę najbliższą okolicę lokalu naszym zdaniem możliwe jest tam też uruchamianie letniego ogródka.
3W niedalekiej odległości, choć po przeciwnej stronie ulicy Piłsudskiego znajduje się piąty lokal przeznaczony do wynajmu. Adres tej nieruchomości to Ordonówny 3A. Jest to drugi pod względem powierzchni lokal w programie. Ma 118 m2, a proponowana stawka czynszu wynosi 5,07 zł/m2. Ten lokal znajduje się na terenie dużego osiedla, co może okazać się jego atutem.
Szósty lokal uwzględniony w programie “Lokal na kulturę” znajduje się przy ulicy Swobodnej 11. Ten lokal znajduje się najdalej od ścisłego centrum Sosnowca. Może się jednak okazać, że to będzie jego walorem. Ma powierzchnię 81 m2, przy stawce czynszowej 5,91 zł/m2.

Przypomnijmy, że o sosnowieckiej wersji programu “Lokal na kulturę” zrobiło się głośno nie w momencie ogłoszenia planów jego realizacji ale podczas posiedzenia Komisji Kultury, Sportu i Rekreacji Rady Miejskiej. Na tym spotkaniu większość radnych uznała, że w “Lokalu na kulturę” nie powinno być możliwości zakupu alkoholu. Wprowadziło to niemałą konsternację wśród zainteresowanych lokalami, gdyż w przypadku lokalu bezalkoholowego ciężko byłoby zorganizować ową kulturę. A przecież o darmową kulturę ciężko, zorganizowanie wystawy, koncertu, czy choćby pokazu filmu wymaga jakichś tam nakładów, często nie małych. Ciężko przypuszczać, że pieniądze na ten cel można uzyskać np. ze sprzedaży kawy czy herbaty. Na szczęście głos radnych był tylko opinią doradczą, ostateczna decyzja w tej sprawie należała do prezydenta, a on nie miał wątpliwości w tej sprawie i zanegował ewentualny zakaz.
Kończą się konsultacje, czekamy na przyspieszenie akcji w sprawie “Lokalu na kulturę”, gdyż nikomu nie jest na rękę dalsze utrzymywanie pustostanów w dogodnych lokalizacjach. Pamiętajmy też, że dzięki programowi w Sosnowcu może zacząć się dziać wiele ciekawych rzeczy.
[PP]

Bear