Złe miłego początki?

Zagłębie Sosnowiec - Wisła Płock fot. Dariusz JurekNie udało się zdobyć punktów piłkarzom Zagłębia w pierwszym meczu sezonu 2015/16. Przeciwnik Wisła Płock, zespół który postawił twarde warunki gry rok temu uchodził za murowanego kandydata do awansu do Ekstraklasy. W tym roku jest podobnie. Płocczanie wygrali na Stadionie Ludowym 1:0 (gol Rogalskiego w 41 minucie), przede wszystkim grając mądrze w defensywie. Trzeba przyznać jednak, że Zagłębie choć przegrało ten mecz pozostawiło po sobie dobre wrażenie.
Licznie zgromadzeni kibice liczyli na dobre widowisko i nie zawiedli się. Obie drużyny grały ciekawy futbol, choć to Zagłębie miało więcej okazji do zdobycia gola. Niestety nie udało się to, pomimo iż dobrze zaprezentowali się nowi ofensywni gracze Martin Pribula i Michał Fidziukiewicz. Dobry mecz zagrał też Jakub Arak i Sebastian Dudek. Pomimo kilku dogodnych dośrodkowań nie udało się jednak zamienić strzału na gola i sosnowiczanie musieli uznać wyższość faworyta z Płocka.
Podsumowując trzeba powiedzieć, że Zagłębie mogło się w tym meczu podobać, nie zawsze wystarczało umiejętności, ale walki nie brakowało, a to dla kibiców najważniejsze. Zespół wygląda na dobrze przygotowany, u piłkarzy widać świeżość i chęć do gry. Mamy nadzieję, a właściwie jesteśmy pewni, że 0:1 z Wisłą Płock to tylko “złe miłego początki”.
Przed Zagłębiem teraz trudny wyjazdowy mecz z GKS Katowice, a później jeszcze trudniejsze starcie w ramach Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Gra w meczu z Wisłą napawa jednak optymizmem i do tych spotkań nasz klub podchodzi z poniesionym czołem.

[PP][foto. Krzysztof Jurek]

Bear