Spłonął dach sosnowieckiej katedry!

W nocy z wtorku na środę zauważono pożar w sosnowieckiej katedrze. Pomimo akcji strażaków, nie udało się uratować dachu, który spłonął doszczętnie. Podczas pożaru nikt nie ucierpiał. Trwa szacowanie strat, ale już teraz wiadomo że są one ogromne. Sam koszt odtworzenia dachu jest liczony w milionach złotych, uszkodzenia we wnętrzu to osobny temat.

Przypomnijmy pokrótce historię sosnowieckiej katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny .

Budynek ten powstał w latach 1893-1899, a jego projektantem był architekt Karol Kozłowski. Wnętrze katedry przyozdobiły malowidła Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembło. Kilka lat później, w okolicy katedry wzniesiono budynek plebani. Wiele elementów wyposażenia wnętrza zostało ufundowanych przez ówczesne zakłady pracy oraz przez osoby prywatne. Przykładem tego jest ołtarz główny wybudowany ze składek robotników Walcowni Milowickiej. Za budowniczego dzisiejszej katedry uważa się księdza Dominika Rocha Milberta, późniejszego wieloletniego proboszcza. W 1967 roku w sosnowieckim kościele miały miejsce uroczystości milenijne w których udział wziął Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II, a wówczas Metropolita Krakowski. Wtedy to niby przypadkiem okolice katedry stały się parkingiem dla wielu państwowych ciężarówek, a na bramie wejściowej na teren katedry zawisnął gruby górniczy łańcuch z ogromną kłódką. Próby zakłócenia uroczystości przez władze komunistyczne nie powiodły się i uroczystości milenijne odbyły się zgodnie z planem, a pamiętny łańcuch można oglądać dziś w katedrze. W roku 1999 sosnowiecka katedra podniesiona została do rangi bazyliki mniejszej. Na placu obok kościoła znajduje się mogiła pierwszego biskupa diecezji sosnowieckiej Adama Śmigielskiego.

[PP]

Bear